forum kasjerów lotniczych

mmmc

Za Lotniczą Polską :

Tydzień temu zamieściliśmy w naszym serwisie zbiór przykazań dobrego pasażera - co należy robić, a czego nie należy robić na pokładzie samolotu. Dziś część druga – jak należy się zachowywać przed odlotem, oraz kilka krótkich sytuacji z życia wziętych.

Po 11.09.2001 roku wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa na lotniskach. Dziś wszyscy musimy tam spędzić więcej czasu. A jeśli już musimy tam siedzieć – postarajmy się zachowywać zgodnie z przyjętymi normami i procedurami.

Pamiętajmy, że analogicznie do personelu pokładowego pracownicy obsługi naziemnej nie odpowiadają za usterki techniczne samolotów. Być może nie byli do tego szkoleni, ale nie są w stanie zapanować nad pogodą, w związku z czym nie mogą odpowiadać za deszcz, mgły i gradobicia. Tylko w niewielkim stopniu są w stanie zapanować nad śniegiem, ale nie chcieli zdradzić jak to robią. Obsługa naziemna nie decyduje o opóźnieniach i zamianach samolotów, a źle wydrukowane boardingi to wina systemów komputerowych. Właściwie odwiedzając lotnisko pamiętajmy o tych samych zasadach, które obowiązują na pokładzie samolotu – możesz przeczytać je tutaj.

Oto szczegółowe instrukcje co do zachowań podczas odprawy na lotnisku:

1. Nie należy pytać, czy tu będzie odprawiane (… - wstaw nazwę miasta), jeśli nazwa wyświetla się na monitorze nad stanowiskiem.
2. „Gate open” oznacza, że już można przechodzić i nie trzeba się wcześniej pytać. Również napis last/final call oznacza, że możemy, a nawet powinniśmy przechodzić.
3. Pod hasłem „przyczyny operacyjne” kryją się rzeczy, o których pasażerowie nie mogą się dowiedzieć, bo to tajemnica.
4. Nie należy krzyczeć i wyżywać się na obsłudze naziemnej z powodu wzmożonych kontroli bezpieczeństwa i obowiązkowego zdejmowania paska od spodni.
5. Miło będzie jeśli kładąc bagaże na taśmie zrobimy to tak, aby uchwyt/rączka były na górze.
6. Marudzenie obsłudze, że tylko tu…, że wszędzie indziej to… - nie ma większego sensu. Obsługa to wie, jest tam codziennie. Gdyby mogła – coś by z tym zrobiła.
7. Jeśli zawsze odlatywaliśmy samolotem postawionym przy rękawie, a teraz musimy tam dojechać autobusem – trudno. Także tutaj nasze marudzenie nic nie da.
8. Brak miejsca w samolocie mimo wykupionego biletu może być frustrujący. Ale spójrz na to z drugiej strony – po pierwsze nie jest to wina obsługi naziemnej, a po drugie – dostaniesz odszkodowanie od linii lotniczej. Może nawet starczy na drugi bilet.
9. Należy przeczytać warunki umowy przewoźnika – to pozwoli zapobiec wielu problemom i niejasnym sytuacjom.
10. Oprócz warunków umowy przewoźnika wskazane byłoby również czytanie wszystkich innych rzeczy, które np. są wywieszone na lotnisku. Dla niewtajemniczonych – trójkąt oznacza męską, a kółeczko damską toaletę.
11. Wskazane jest słuchanie komunikatów jak również stosowanie się do nich.
12. Jeśli wywieszone są tabliczki z przekreślonym papierosem oznacza to, że NIE można palić i zadawanie dyskretnych pytań o „jednego tylko papieroska” zawsze skończy się odmową.
13. Jeśli samolot startuje o 08.00 to przyjazd na lotnisko o 07.50 nie będzie dobrym pomysłem.
14. Żółta linia przy stanowiskach check-in z napisem STOP oznacza, że należy się zatrzymać przed nią, a nie 2 metry za nią, w taki sposób, że kompletnie nie da się przejść wzdłuż check – inów (np. z wózkiem bagażowym, lub z drukarką boardingową na wózku).
15. Linki między wyjściami z gate – ów, a rękawami/klatkami schodowymi są ustawiane bardzo "szczelnie" po to, żeby pod nimi nie przechodzić - to nie jest tor przeszkód.
16. Osoba, która ma na szyi przepustkę (szczególnie ubrana „cywilnie”) nie jest automatycznie pracownikiem LOT – u. A jeśli już odpowie, że nie jest - to nie należy się dopytywać dla kogo pracuje.
17. Nie należy grozić nikomu z obsługi. Udawanie twardziela na nic się nie zda – na lotnisku na pewno znajdą się więksi twardziele.
18. Nie należy łapać straży granicznej za kaburę z bronią. Rwanie swojego biletu na strzępy też nie przyniesie dobrego skutku.
19. Należy spokojnie czekać na odjazd autobusu. W końcu nastąpi. Przesiadanie się do innego autobusu jest wskazane tylko dla poszukiwaczy mocnych wrażeń, którzy chcą polecieć w zupełnie inne – niż planowali – miejsce.
20. Obsługa naziemna nie jest od noszenia bagażu – jeżeli decydujemy się na podróż z walizkami, dzieckiem, wózkiem i jeszcze pieskiem to powinniśmy mieć świadomość, że pracownicy lotniska mogą, np. podprowadzić wózek lub pomóc zdjąć bagaż z taśmy ale na pewno nie będą za nas wszystkiego nosić.
21. Dzieci lecące bez opieki (UM – ki) powinny mieć ze sobą tyle bagażu, aby móc go nieść, lub ewentualnie niewiele więcej.
22. Jeśli podczas boardingu obsługa zaprasza najpierw tył samolotu, to nie oznacza, że „ci z tyłu” mają „chody”, a reszcie obsługa chce dokuczyć... W ten sposób wszystko przebiega sprawniej już na pokładzie, jeśli pasażer z przednich rzędów nie tarasuje przejścia idącym do tylnych rzędów.
23. Jeśli zostaje ogłoszona ewakuacja to nie należy się zastanawiać, tylko stosować się do zaleceń służb bezpieczeństwa. Odloty są wstrzymywane na czas ewakuacji.
24. Obsługa nie bierze „na przechowanie” nożyczek, pilniczków, noży i innych dziwnych/ostrych przedmiotów.
25. Nie należy siusiać między autobusami po wyjściu z samolotu.
26. Nie wolno podchodzić do silnika (szczególnie przy samolotach turbośmigłowych) i przechodzić pod skrzydłami samolotu.
27. Spożywanie alkoholu w nadmiernych ilościach nie wpływa pozytywnie na szybkość i jakość obsługi.
28. Nie trzeba ustawiać się w kolejce do gate-u jak tylko zostanie nadany jakiś komunikat – jeśli nie dotyczy on danego rejsu i nawet nie dotyczy boardnigu.
29. Jeśli stawimy się w gate – cie na dwie minuty przed odlotem z mnóstwem zakupów – nie powinniśmy być zdziwieni jeśli nie zostaniemy wpuszczeni do samolotu.
30. Należy czytać karty pokładowe - jeśli jest napisane (i dodatkowo zaznaczone długopisem), że np. do JFK jest gate nr 5 to nie ma po co iść do gate – u 12 i się dziwić że to nie tam.

Na koniec uwaga ogólna – Amol ma ponad 70% alkoholu, więc należy raczej zrezygnować z niego w bagażu.

W rozmowach na temat zachowań pasażerów pracownicy obsługi naziemnej przytaczali wiele przykładów kuriozalnych zachowań ze strony tych pierwszych. Byłoby nie fair w stosunku do czytelników, gdybym nie podzielił się poznanymi historiami (O – obsługa, P – pasażer):

O: dokąd pani leci?
P: do syna.

P: czyli samolot jest na kołnierz? (chodzi o rękaw – przyp. red.)
O: na co?
P: na kołnierz!
O: nie, autobus.
P: czyli kołnierz?

O: w bagażu podręcznym można mieć płyny tylko do 100ml.
P: a jak mam 250 to mogę wziąć?
O: nie.
P: a jak wypsikam połowę.?
O: nie! pod uwagę brany jest napis na butelce.
P: hmm… czyli to oznacza, że muszę to nadać??
O: właśnie tak
(P: kładzie sam flakon perfum na taśmie)

P: Czy jest tu jeszcze jakieś lotnisko z samolotem przy suficie? (Na Okęciu w terminalu jest podwieszony szybowiec – przyp. red.).

P: Czy samolot Luftwaffe z Monachium już wylądował?

P: proszę pani gdzie ja znajdę ZZIM'A?
O: a co to jest zim?
P: pani nie wie? linie lotnicze...
O: ma pan wydruk rezerwacji?
P: mam
(P: pokazuje wydruk na którym jest fioletowe logo więc od razu następuje skojarzenie, że to pewnie Wizzair. Skąd jednak wziął się ZZIM? Pasażer czyta do góry nogami.... i wychodzi ZZIM)

P: przepraszam, a czy ja mogę mieć rybkę welonkę na pokładzie?
O: tak w wodzie do 100ml

W przyszłym tygodniu pojawi się trzecia część przewodnika po dobrym zachowaniu. Tym razem znajdą się tam wskazówki dla personelu pokładowego. Jak powinna zachowywać się idealna stewardessa?

Napisz do autora: Maciek Chudkiewicz

Autor dziękuje pracownikom obsługi naziemnej polskich lotnisk za znaczny wkład w proces powstawania tekstu.

strus

Popłakałem się ze śmiechu zwłaszcza z ZZIM-a i rybki Laughing