forum kasjerów lotniczych

ASZAQ

Ciekawy artykuł z Tur-info.pl

Agencie - uważaj na opinie w Internecie!
Podczas sprzedaży imprez można się zadziwić ludzkim wyborom. Jednak bardziej się można zadziwić czytając niektóre opinie turystów...

Trafiliśmy na swoistą perełkę - mistrza wśród mistrzów w dodawaniu opinii. Turysta, który był(?!) w 6* hotelu Burj Al Arab w Dubaju opisał ten pobyt tak:
Bardzo skromny hotelik, położony w środku lasu. Nie za ciekawa okolica. Można łatwo w ryj dostać. Jedzenie fatalne, cały czas pomidorowa i pierogi. W pokojach syf i robactwo. Trochę jak taki komunistyczny ośrodek wędkarski na mazurach. Obsługa rozmawia tylko po rosyjsku. Windy jeżdżą tylko w dół. Pokoje skromnie urządzone, rzekł bym bez rozmachu. Jedna toaleta na 20 pokoi na korytarzu i robisz do niej na tzw. Małysza. Jest też ogólno dostępny wychodek za hotelem, ale są do niego bardzo duże kolejki i jest płatny. W barze talerze przykręcone do stołu, a sztućce na łańcuchach. Zirytował mnie żebrak bez nogi przed wejściem. Widok z okna na ubojnię wielbłądów. Wiecie jak te zwierzęta płaczą w nocy? Za ścianą miałem jakąś patologię, cały czas awantury i kłótnie. Rano kupa-niespodzianka na wycieraczce. Ogólnie nie polecam hotelu, chyba że jesteś sadomasochistą. UWAGA na złodziei, obsługa kradnie.

Tą oryginalną opinię znaleźć można na stronach zarówno w easygo.pl jak i w wakacje.pl.

Jak można się domyślać wiarygodność opinii jest mocno wątpliwa, ale tak na prawdę może być ona bardzo przydatna! Bo jeśli, więc trafi się Państwu przemądrzały turysta powołujący się na to co wyczytał w Internecie, a Wy jesteście pewni swojej racji, nie wahajcie się mu pokazać tej opinii. Być może zrozumie, że Internet jak papier - wszystko zniesie!

peniek242

Szczególnie te pierogi tak swojsko brzmią Laughing

może gość tu był bo mu się Dubaj odwrotnie przeczytał, rzeczywiście i las jest - [link widoczny dla zalogowanych]