forum kasjerów lotniczych

olo

tak 14 euro bodaj, ale jak znam zycie to tylko poczatek i za chwile kazdy wprowadzi, wiadomo ze linie lotnicze marza o tym zeby nie placic gdsom a to przeciez chyba glowne zrodlo dochodu dla systemow

mietek112

Cześć,

tak przyglądam się dyskusji i postanowiłem wtrącić swoje przysłowiowe 3 grosze.
Zgadzam się z jednym stwierdzeniem: każdy GDS ma swoje wady i zalety.

Osobiście pracowałem w trzech systemach: Ama, Galileo i Worldspan.
Dla mnie system jest tylko po to, aby znaleźć połączenie, zarezerwować je i sprzedać klientowi. Czy zrobię to w jednym, drugim czy trzecim systemie nie ma dla mnie znaczenia.
Oczywiście systemy różnią się od siebie sposobem pracy. Najbardziej lobbowanym systemem jest AMA, w któtym pracują linie lotnicze (nie wszystkie). Nie ukrywam, że jest to duży plus, kiedy wpis dokonany przez linię jest widoczny i u nas. W innych systemach nie zawsze tak jest. Łatwo robiło się zwroty i zmiany. Dla osób, które pracowały w AMA i musiały przejść na Galileo i Worldspan mógł to być szok lub pewnie był, kiedy trzeba było dokonać te same transakcje.
Jednak to też jest kwestią przyzwyczajenia.
Ama jest drogie w utrzymaniu (wtedy tak było jak je mieliśmy). Kiedy pojawiał się problem z samym systemem lub chciało się coś usprawnić, nie było ku temu szans. W tym wypadku Travelport (Galielo i Worldspan) jest elastyczniejszy.
Podobnie ma się sprawa z obsługa narzedzia wyszukującego na stronie [link widoczny dla zalogowanych] W przypadku dostawcy dla AMA, kazde zgłoszenie spotykało się z odpowiedzią "dziękujemy za zgłoszenie" Teraz mając inne ystemy i innych dostawców mogę powiedzieć, że reakcję mam natychmiastową.
Nie pracuję już jakiś czas w AMA i nie znam najnpwszych narzędzi z autopsji. Za to wiem że Travelport rozwija sie i możliwości jest coraz więcej. Focalpoint Shopping nie odbiega od AMA (wynik testów).
Z informacji z jakimi spotykam się na tym forum, ale i od innych agencji wiem, że AMA jakby częściej się psuje niż było to przykładowo 3-4 lata temu (tego z pewnością zweryfikowac nie mogę).
Travelport w stosunku do AMA dał nam lepsze warunki finansowe i realizacyjne, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się przejśc do nich.

Podsumowując. Jestem zadowolony z Galileo i Worldspana, choć miło wspominam AMA.
Nie stanowi dla mnie różnicy jaki GDS -- ja mam sprzedać bilet, a do rszty mozna się przyzwyczaić.

annaw

Nie, nie z tego powodu Amex w PL przeszedl na AMA. Powod byl prosty... Jak wpomnialam pracujac w AMA jestes w systemie linii, natomiast w Sabrze sa przeklamania, takze z dostepnoscia miejsc a co najwazniejsze, w Sabrze ok. 30% kalkulacji jest bledne!!!!!! System nieprawidlowo kalkuluje bilety, co skutkuje wyzszymi cenami biletow. Poniewaz w UK i USA troche inaczej wyglada tzw. Travel Policy w wielu firmach, nikt tak naprawde nie porownuje cen miedzy systemami. Dla przykladu, jak mi wchodzi audyt to oni wszystko sprawdzaja tezw Sabrze, wiec nie sa w stanie tego wylapac. Nikt tego tak naprawde nie liczy. W PL, kiedy jest duza konkurencyjnosc i kazda tafyfa bedzie porownywana takie rzeczy nie przejda. Amex od wielu lat uzywal AMA, bo musial miec dobre narzedzie, problem w tym, ze przekonanie kogokolwiek w US albo UK, ze Sabre nie jest dobrym systemem jest tak "Syzyfowa praca". Tutaj jest po prostu inaczej, ludzie sa inni, inaczej sie pracuje..... Ja osobiscie uwazam, ze lepiej i spokojniej niz w PL, ale co do zmiany systemu to po prostu praktycznie nie jest mozliwe Wesoly

Zreszta, co tu duzo mowic, jak potrzebuje dobrej kalkulacji help desk AMA w UK tez mi nie pomoze, bo pracuje w Sabrze, wiec zawsze postaja dziewczyny w Warszawie. Troche absurd, ale wierzcie potrafie dzwonic o pomoc do AMA w Warszawie Wesoly

A jest jeszcze zabawna historia o tym jak Amex wchodzil do PL i zaczynali ten biznes, ale juz chyba powinno byc pod zakladka "humor" Pozdrawiam

karoo-kp

Ehh, a u nas właśnie wchodzi Sabre. Nie jestem zbyt szczęśliwa, bo wychodzi na to, że docelowo przechodzimy na ten system. Nie powiem, umiem się po nim poruszać, znam zasady, załapałam logikę, bo lubię tą pracę i generalnie lubię nowe rzeczy, nowe wyzwania. Niestety za Sabre nie przepadam jakoś szczególnie. Ma kupę błędów w kalkulacjach, przez co musimy blokować jakieś połączenia na stronie, właśnie się okazało, że pomimo, że CX przyjmuje wszystkie karty kredytowe, to DC jest zablokowana w Sabre, i zanim ją odblokują to nie wiadomo jak długo to potrwa.

Ama z kolei ostatnio ciągle generuje błędy, i to coraz to nowsze.

W Sabre brakuje mi funkcji typu FQP, dość często nie łapie się wymiana automatyczna.
Rewalidacja biletu trwa 3 razy dłużej niż przepisanie biletu z zastosowanie phase IV.
Same rezerwacje są mało czytelne w porównaniu z Ama, ale nie jest to coś, czego człowiek nie jest w stanie ogarnąć.
Mam wrażenie, że Sabre "pada" przy kombinacjach taryf, jak są więcej niż 2 to liczy baardzo często nieprawidłowo.

Poza tym - no cóż, można i trzeba chyba się przyzwyczaić... ale nie spodziewajcie się zachwytów z mojej strony. Ama uwielbiam, z Galileo i Worldspanem nie mam żadnych doświadczeń, a chciałabym.